Logo BIP Logo ePUAP
Biuletyn Informacji Publicznej
herb jednostki
Urząd Miejski w Dębnie
System eBoi

eBoi
Jak załatwić sprawę?

System eWrota

eWrota
BIPy jednostek organizacyjnych.

Protokół z Sesji Nr XXIII z dnia 18.04.2004 r.


PROTOKÓŁ Z PRZEBIEGU XXIII SESJI RADY MIEJSKIEJ W Dębnie W DNIU

18 MARCA 2004 ROKU

Obrady rozpoczęły się o godz. 10.00 w sali posiedzeń UMiG a zakończyły o godz. 14.00

Obrady otworzyła Przewodnicząca RM Helena Sługocka - przywitała wszystkich na sali obrad.

Stwierdziła, że na sali obrad obecni są - Wicestarosta A. Dobrowolski, radny powiatowy Józef Getman, Major Jacek Ogrodowicz Rzecznik Prasowy Straży Granicznej ze Szczecina , Prezes Związku Kombatantów Łaciak Franciszek, prezesi , dyrektorzy , kierownicy placówek, sołtysi, mieszkańcy oraz przedstawiciele prasy lokalnej i regionalnej.

Lista obecności zaproszonych osób stanowi załącznik nr 1.

Stan radnych - na stan 21 radnych obecnych było 19 radnych co stanowi 90.47 % stanu ogólnego Rady.

Wobec czego Rada może obradować i podejmować prawomocne uchwały.

Lista obecności radnych stanowi załącznik nr 2.

Nieobecni: radny Antoni Dobropolski, Danuta Sawicka. Radny M. Wyszyński przyszedł o godz. 11.30.

Informuję, że na wniosek wspólnych komisji i złożony wniosek przez pana Burmistrza o wycofanie z porządku obrad dzisiejszej sesji projektu uchwały 4 e w sprawie woli przystąpienia do prac zmierzających do utworzenia kompleksu handlowo- targowego na terenie po byłych zakładach NZPOW.

Załącznik nr 3.

Kto jest za wycofaniem z porządku obrad projektu uchwały 4 e w sprawie woli przystąpienia do prac zmierzających do utworzenia kompleksu handlowo - targowego na byłych zakładach NZPOW?

Głosowanie: za jednogłośnie.

Stwierdzam, że Rada przyjęła wniosek.

Przestawiam porządek obrad.

  1. Sprawy regulaminowe:

a/ otwarcie sesji RM,

b/ stwierdzenie kworum,

c/ przyjęcie protokołu z przebiegu XXII sesji RM.

D/ informacja Przewodniczącego RM o działaniach podejmowanych między sesjami.

2 Sprawozdanie z działalności Burmistrza MiG Dębno,

a/ pytania do sprawozdania Burmistrza MiG Dębno,

b/ odpowiedzi dotyczące sprawozdania Burmistrza MiG Dębno ,

c/ przyjęcie sprawozdania z działalności Burmistrza MiG Dębno,

  1. Wolne wnioski i zapytania.

  2. Podjęcie uchwał w sprawie:

a/ ustalenia projektu planu sieci publicznych szkół podstawowych i gimnazjów oraz

granic ich obwodów na terenie miasta i gminy Dębno,

b/ utworzenia oddziału przedszkolnego przy Szkole Podstawowej nr 1 w Dębnie i

oddziału przedszkolnego przy Szkole Podstawowej nr 3 w Dębnie,

c/ ustalenia planu sieci publicznych przedszkoli , oddziałów przedszkolnych oraz granic

ich obwodów na terenie miasta i gminy Dębno,

d/ upoważnienia Burmistrza MiG Dębno do podjęcia działań zmierzających do zmiany

przynależności powiatowej gminy Dębno w strukturach województwa

zachodniopomorskiego,

  • Odpowiedzi na wnioski i zapytania.

  • Sprawy różne.

6. Zamknięcie sesji RM.

Kto ma uwagi do porządku obrad?

Radni nie wnosili uwag.

Kto jest za przyjęciem porządku obrad XXIII sesji RM z naniesioną poprawką?

Stan radnych na sali 18.

Głosowanie: za jednogłośnie

Stwierdzam, że Rada przyjęła porządek obrad.

Informuję, że protokół z przebiegu XXII sesji RM został sporządzony i wyłożony do wglądu w Biurze Rady. Dotychczas nie wniesiono uwag. Czy w dniu dzisiejszym, ktoś chce wnieść uwagi odnośnie uwidocznionych zapisów w protokole sesji?

Radni nie wnosili uwag.

Kto jest za przyjęciem protokołu z przebiegu XXII sesji RM?

Głosowanie: za jednogłośnie.

Stwierdzam, że Rada przyjęła protokół.

=====================================

PKT 1 d - sprawozdanie Przewodniczącego RM o działaniach podejmowanych między sesjami.

Przewodnicząca przedstawiła sprawozdanie z działalności między sesjami.

Sprawozdanie stanowi załącznik nr 4.

====================================

PKT 2 - sprawozdanie z działalności Burmistrza MiG Dębno za okres od 27.02. 04 do 18.03.2004 r.

Burmistrz przedstawił sprawozdanie.

Sprawozdanie stanowi załącznik nr 5.

Radny A. Brzozowski - co do wyjaśnienia przesunięcia sesji absolutoryjnej - to może nie jest tak, że ten czas jest zbyt krótki na przygotowanie stanowiska ale komisja poprosiło o dłuższy czas w celu przygotowania opinii i stanowiska. My oczekujemy czasu dłuższego dla nas. Na przestrzeni lat Komisje Rewizyjne wypracowały szereg wniosków może należało by się nad tym pochylić i przypomnieć niektóre z nich. Część z nich jest aktualna do dzisiejszego dnia. Wnioski z roku 1998-99 brzmią bardzo aktualnie. Należy się zastanowić jak my radni wykorzystujemy wnioski składane podczas sesji absolutoryjnej.

Burmistrz MiG - nie nadmieniłem, że sesja 31 marca br powinna się jednak odbyć ponieważ musimy uchwalić plan współpracy z organizacjami pożytku publicznego oraz podjąć uchwały finansowe.

Radny S. Witkowski - w sprawie Sanepidu - prosiłbym o szerszą informację o przeprowadzonej rozmowie z panem Zientkiewiczem i Marszałkiem a także w sprawie finansowania inwestycji drogowych. Czy ruszy inwestycja na ul. Kosynierów i Chojeńskiej.

Radny J. Baranowicz - poproszę bliższych informacji odnośnie wykupu 2 h ziemi od prywatnej osoby.

Burmistrz MiG - odpowiadając w sprawie wykupu gruntów - jest to grunt po między ul. Leśnią a rzeką Kosą i prywatny właściciel złożył wniosek o przejęcie przez gminę 2 h gruntu jaką rolnego. Jest to teren przebiegu możliwej w przyszłości trasy obwodnicy. Cena wyniosła 8.000 zł myślę, że przystępna. W momencie gdy obwodnica powstanie nastąpi przekwalifikowanie gruntu i będzie jako budowlany. Dlatego podjąłem taką decyzję w innych okolicznościach bym podobnej decyzji nie podjął. W sprawie sanepidu - w rozmowach z panem Zienkiewiczem i Witkowskim wyraziłem swój sprzeciw co do sposobu zwalniania przede wszystkim pracowników Sanepidu z Dębna. Pan Witkowski znów postąpił w stosunku do pracowników z Dębna nie tak jak trzeba. Z dniem 1

kwietni 10 pracowników z dębnowskiego Sanepidu otrzymuje zwolnienia z pracy z trzymiesięcznym wypowiedzeniem. Są to osoby, które nie mają już takich możliwości. Pracownicy jednej i drugiej stacji nie są równo traktowani, jest to wyraźnie widoczne. Zabiegałem o zmianę tej decyzji zarówno u Marszałka ale decyzję podejmuje pan Zienkiewicz główny Inspektor Sanitarny w Warszawie. Jedyna szansa ewentualnego funkcjonowania po Sanepidzie jest akredytacja laboratorium w Dębnie. Czy uda się akredytować laboratorium będzie to bardzo trudne. Sanepid wojewódzki od ponad półtora roku przygotowuje swoje pomieszczenia do akredytacji. Wymogi unijne są już znane i są to olbrzymie koszty a środki finansowe jakim będzie dysponował Powiatowy Sanepid nie będą duże. Nie wspomniałem o przesunięciu pracowników z Dębna do Myśliborza i w tej chwili pozostaną 4 osoby w Dębnie. Jest to dla mnie bardzo nie racjonalne, ponieważ gospodaruje się na budynku dzierżawionym i ponosi się koszty dzierżawy natomiast budynek skarbu państwa jakim jest obiekt w Dębnie pozostanie nie zagospodarowany. Jest to obszerny budynek i przy niewielkich kosztach można by było myśleć o akredytacji. Decyzje dla mnie niezrozumiałe stąd złożyłem protest Wojewódzkiemu Inspektorowi, Inspektorowi Powiatowemu, Staroście Powiatowemu, Marszałkowi, Wojewodzie jak i Głównemu Inspektorowi. Co do inwestycji drogowych - porozumienie podpisane w ubiegłym roku z Zarządem Dróg Wojewódzkich jest w zasadzie nadal aktualne, jednak Zarząd województwa na dzień dzisiejszy zablokował wszystkie inwestycje przy drogach wojewódzkich czeka na uruchomienie środków z zintegrowanego programu operacyjnego województwa - decyzje zapadną w maju. My uzgodniliśmy, że będzie to inwestycja dwuletnia i na 2004 rok Zarząd województwa nie wpisał ul. Chojeńskiej i Kosynierów do realizacji w swoim budżecie. Mamy zapisane w budżecie 300.000 zł i będziemy prowadzić tą inwestycję a 2005 roku koszty będą leżały po stronie Zarządu Dróg Wojewódzkich. Stosowne rozmowy będę prowadzić z Dyrektorem Zarządu Dróg Wojewódzkich panem Zarodą. Pojawia się szansa iż zostanie to sfinansowanie w 75% ze środków unijnych.

Wicestarosta A. Dobrowolski - odnośnie Sanepidu - na ręce wojewody, marszałka zostały złożone pisma protestacyjne do wiadomości państwo też je otrzymaliście na te działania jakie są robione odnośnie Sanepidu gorzowskiego. Pan Dyrektor Zienkiewicz publicznie wyraził zdanie że zrobi wszystko, że będzie starał się uratować 4-5 etatów w sanepidzie. Wczoraj ta informacja została potwierdzona przez Wicedyrektora Sanepidu, również wczoraj odbyło się spotkanie z panem Dyrektorem Sanepidu Powiatowego w Mysliborzu gdzie została wyłożona propozycja do przeanalizowania w ruchu organizacyjnym zmierzających do tego aby zejść z trzech obiektów, ponieważ aktualnie Sanepid w Mysliborzu jest w dwóch obiektach. Jeżeli w ogóle chodzi o Sanepid to zielone światło jakie pan Dyrektor dał pani Przewodniczącej nie jest wystarczające bo uważam, że tu powinna iść równość jeżeli nie wsparcie to chociażby dobra wola ze strony Sanepidu bo ostateczne decyzje są w jego ręku jeśli chodzi o akredytację. Należy mieć również świadomość, że z tym związane są określone koszty wynikające z pełnienia określonych warunków związanych z wyposażeniem jak i przeprowadzeniem niezbędnych prac adaptacyjnych. W tej chwili Dyrektor Sanepidu wojewódzkiego jest na konferencji krajowej w Krakowie gdzie omawiane są sprawy koncepcji zmian służb sanitarnych w Polsce i jest deklaracja taka , że wyjazd do Bydgoszczy się odbędzie w temacie akredytacji. Myślę, że pani przewodnicząca będzie uczestniczyć ale i reprezentanci samorządu powinni wziąć udział.

Radny R. Święcicki - chciałbym wrócić do ulicy Leśnej 2 h - jak wygląda później procedura inwestycji. Czy gmina dla inwestycji krajowej sprzedaje grunty czy to są tylko wykupywane przez państwo od samorządu gminnego. Generalnie obwodnica Dębna będzie inwestycją Dyrekcji Dróg czyli państwowa. Jeżeli gmina musiałaby przekazać na rzecz skarbu państwa tą inwestycję to dzisiaj nie ma sensu wydawać te 8.000 zł bo z tego nic nie będziemy mieli. Jeżeli w gminie będzie się wykupywać teren pod inwestycje krajową to pod jakieś tam pieniądze. Należy zadać sobie pytanie za ile lat można spodziewać się tej inwestycji - kilkunastu a może i ponad dwudziestu biorąc pod uwagę ważność tej inwestycji jako drogi krajowej. Tutaj tylko to daję pod rozwagę.

Burmistrz MiG - na dzień dzisiejszy polityka uprawiana przez Zarządy Dróg Wojewódzkich - na konwencie w listopadzie odbyło się spotkanie z panem Marszałkiem Rupnikiem i Zarząd Województwa prowadzi jedną politykę - gminy mają przygotowywać dane inwestycje. Zarówno Myśliborzowi zależy na obwodnicy, którą chce poprowadzić byłym torowiskiem kolejowym i po stronie gminy leży przygotowanie terenu i wykonanie planu zagospodarowania przestrzennego.

To się stało realnym faktem i będziemy przystępować i realizować stopniowo. Faktem jest, że szybko to nie nastąpi ale w okresie oceniam 10 lat jest to możliwe. Odstąpienie od takiego akurat faktu, że przy już niskiej cenie można przyjąć nie zabiegać w większy sposób jest racjonalnym. Teren tych 2 h po zmianie w planach zagospodarowania może być inwestycyjnym czy budowlanym. Decyzję podjąłem wahania były ale argumenty za bardziej do mnie przemawiały przy takich uwarunkowaniach.

Przewodnicząca RM - kto jest za przyjęciem sprawozdania z działalności Burmistrza MiG Dębno za okres od 27.02 do 18.03 2004 r?

Stan radnych na sali 18

Głosowanie: za 17

1 wstrzymujący się.

Stwierdzam, że Rada przyjęła sprawozdanie z działalności Burmistrza.

==========================================

PKT 3 - wolne wnioski i zapytania.

Przewodnicząca RM - zanim zaczniemy zgłaszać wnioski i pytania pan Łaciak Franciszek Prezes Związku Kombatantów RP prosił o wystąpienie.

Pan F. Łaciak - Panie Burmistrzu Związek kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej Odział Dębno prosi o zezwolenie udekorowania "Zasłużony dla Kombatantów" pana Sekretarza Gminy Mirosława Turowa.

Pan Łaciak F udekorował Sekretarz Gminy został medalem " Zasłużony dla Kombatantów".

Życzył owocnych obrad i prosił aby Radni dbali o nasze miasto.

Przewodnicząca RM - gratuluję serdecznie panu Sekretarzowi - myślę, że możemy w tym miejscu gwarantować że jesteście żywym pomnikiem tej ziemi i my mamy obowiązek do spłacenia wobec was też żywi. Serdecznie dziękuję, za to że doceniacie to co z tej współpracy wynika poprzez dekorację pana Sekretarza. Myślę, że nie ma tutaj takiego radnego, który w tej dziedzinie współpracy byłby w jakiejkolwiek opozycji. Serdecznie gratuluję wytrwałości odznaczenia i gwarantujemy, że ta współpraca będzie się dobrze opłacała.

Sekretarz Gminy M. Turów - pani Przewodnicząca, Wysoka Rado, Panie Prezesie - chciałbym powiedzieć w ten sposób - jestem dumny, że po przez moją pomoc i współpracę ze Związkiem zostałem tak wyróżniony przed państwem. Jeszcze raz dziękuję.

Przewodnicząca RM - jest z nam miły gość pan Major Jacek Ogrodowicz Rzecznik Prasowy

Straży Granicznej ze Szczecina, proszę o zabranie głosu w sprawie funkcjonowania straży granicznej po wejściu do UE.

Pan J. Ogrodowicz - już nie długo będziemy obywatelami UE, granica zewnętrzna Unii przesunie się na wschód a dotychczasowa granica zachodnia Polski będzie granicą wewnętrzną. Jednak nie do końca będzie granicą wewnętrzną. Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej nie jest jednoznaczne z przystąpieniem Polski do układu z szengen . Dopiero układ szengen mówi o zniesieniu kontroli na granicy. Zadania straży granicznej po akcesji pozostają takie same jak przed. Straż graniczna nadal pozostaje na granicy zachodniej. Zajmować się będzie ochroną granicy zielonej i niebieskiej na rzece, oraz kontrolą ruchu granicznego. Po przystąpieniu Polski do UE nie będzie możliwości przekraczania granicy bez dokumentu uprawniającego przekroczenie granicy. Jedyna zmiana jaka nastąpi będzie zmiana dokumentów uprawniającego przekroczenie granicy państwowej. W tej chwili mieszkańcy gmin przygranicznych mogą przekraczać granicę na podstawie dowodu osobistego od 1 maja taką możliwość będą mieć wszyscy mieszkańcy Polski i to dowodu zarówno nowego jak i starego typu. Są podawane różne daty przystąpienia Polski do układu szengen od 2007 do 2012. Ja takiej daty nie znam i nikt takiej daty nie poda. Do szengen przystąpimy jeżeli państwa członkowskie uznają, że wschodnia granica jest szczelna. Na wschodzie powstają nowe strażnice, tam idzie sprzęt, jest to warunek i my musimy pokazać, że jesteśmy gotowi do przystąpienia do szengen. Na zachodniej granicy nie będzie przyjęć do straży granicznej ale nie będzie również zwolnień nie będzie alokacji. Nastąpi naturalny odsiew z pracy granicznej. Jak wejdziemy do szengen zostanie nas akurat tylu ilu potrzeba , zmienią się tylko zadania. Będą szybkie grupy mobilne, które będą działały

bardziej w terenie, zwalczające migrację. Podsumowując - po wejściu Polski do UE niewiele się na granicy zachodniej zmieni i pracy straży granicznej.

Pan Kendelewicz - proszę o zdefiniowanie stwierdzenia - przebywanie w strefie granicznej. Bo ja bardzo lubię pojechać nad Odrę podziwiać tereny i wrócić do domu. Czy to się nazywa przebywanie czy musi być inna forma odpoczynku.

Pan J. Ogrodowicz - jeśli chodzi o pas drogi granicznej i wynosi on 15 mb od brzegu. Pewnie, że nikt tam nie będzie chodził z centymetrem i mierzył ale zasada jest jedna - w tym pasie nie można przebywać. Wędkowanie jest przebywaniem na stałe przed dłuższy czas, to nie jest podejście i podziwianie krajobrazu.

Radny M. Jacura - czy pan major mógłby nas uspokoić w sprawie katastrofy hiszpańskiej.

Pan J. Ogrodowicz - straż graniczna wykonuje zadania związane ze zwalczaniem terroryzmu przez cały rok. Granica kilkakrotnie w ciągu roku jest wzmacniana z różnych powodów. Nie są to informacje dla publicznej wiadomości. My znamy swoje zadania i wykonujemy je bardzo dobrze. W ciągu już swojej 20 letniej służby przechodziłem również szkolenie zabezpieczające atakami terrorystycznymi. Jeden z instruktorów powiedział , że jest tylko jedno państwo, które jest w miarę dobrze zabezpieczone i to państwo to USA. Szkolenie miało miejsce długo przed 11 IX 2001 roku. Robimy wszystko co w naszej mocy ale nikt nie zapewni nam , że taki zamach się nie odbędzie.

Pan M. Schiler - mam przyjemność występować w imieniu Zarządu Okręgu Ligi Ochrony Przyrody w Szczecinie. Podczas podsumowania minionego roku 2003 w dniu 19 lutego na terenie elektrowni Dolna Odra w obecności zaproszonych władz województwa na swojej sesji wręczane były wyróżnienia swoim zasłużonym działaczom i innym osobom, które przyczyniły się do dobrego działania na rzecz ochrony środowiska. W związku z tym Zarząd Okręgu Ligi Ochrony Przyrody składa państwu serdeczne podziękowania za dotychczasową współpracę i wsparcie statutowej działalności Ligii na rzecz środowiska przyrodniczego, państwa zaangażowanie w edukację przyrodniczą oraz upowszechnianie kultury ekologicznej.

Wręczył Burmistrzowi dyplom.

Na każdej takiej dorocznej sesji Ligii Ochrony Przyrody jest poruszane jedno bardzo duże zagadnienie. Tym razem było wykorzystanie energii niekonwencjonalnej

Burmistrz MiG - chciałem podziękować Zarządowi Wojewódzkiemu za dyplom wyróżnienia i myślę, że dalsze działania i współpraca będzie się odbywała. Reaktywowaliśmy funkcjonowanie Ligi Ochrony Przyrody na terenie szkół. W tej chwili jest edukacja z jednej strony i rzeczywiste działanie.

Radny K. Witkowski - jakie zostały podjęte działania w sprawie pana Łukijańczuka?

Pan Łukijańczuk - w dalszym ciągu proszę o odpowiedź na piśmie.

Radny J. Baranowicz - na ostatniej sesji zwracałem się z prośbą o przedłożenie informacji z jakimi programami na jakie zadania gmina wystąpiła o środki unijne. Oczekuję na taką informację.

Radny A. Brzozowski - korzystając z okazji chcę wyjść do państwa z propozycją wzięcia udziału państwa w biegach rodzinnych w dniu 3 kwietnia . Udział w biegach mogą wziąć ci co rodzinę posiadają lub nie ewentualnie ci co rodziny troszeczkę mają dość. Atmosfera będzie przyjazna i gorąco państwa do tego namawiam. Przesunięcie sesji absolutoryjnej nie ma związku z biegiem rodzinnym i dlatego chcę zdementować pojawiające się pogłoski w tym zakresie. Chcę zachęcić pana Burmistrza i ludzi od niego zależnych , podległych żeby wzięli udział. Bieg będzie zorganizowany na dystansie przyjaznym, niezbyt długim, i w tempie dla zdrowia odpowiednim.

Dla informacji Tomek Chawawko odniósł sukces w biegu 6-godzinnym w miejscowości Holenderskiej i ustanowił rekord świata. Nazwisko T. Chawawki jest znane. Mając na uwadze

promowanie idei sportu wśród dzieci i młodzieży należy pochylić się nad tym faktem i zastanowić jaki temu nadać wymiar. Również T. Weczera odniósł sukces w swojej dziedzinie sportu i myślę, że należy być wrażliwym na tego rodzaju wyczyny młodych ludzi i starać się takie sukcesy wypunktowywać. Myślę, że do tego tematu należy jeszcze dzisiaj powrócić.

Radny S. Witkowski - sprawa zabezpieczenia wjazdu na NZPOW. Po deszczu dalej błoto jest wywożone na zewnątrz po linii ciągłej. Jeśli chodzi o drogi powiatowe jak Gorzowska, Chojeńska - czy powiat będzie sprzątał te drogi czy my otrzymujemy pieniądze na sprzątanie tych dróg. W tej chwili studzienki przy PBRol są zatkane i woda płynie do ul. Chojeńskiej. To samo dzieje się na ul Zielonej - tam gdzie jest wybita droga dowozi się szlakę i robią się górki. Należy coś z tym zrobić.

Radny B. Ircha - dodając do wypowiedzi pana S. Witkowskiego bo skończył na Chojeńskiej a ja dołożył bym jeszcze ul. Grunwaldzką, na którą złożę wniosek na przemianowanie na Slalomową. Za poprzedniego burmistrza upominaliśmy się o remont tej drogi bo slalomem trzeba było jeździć i dzisiaj to samo jest. Jak są opady to ludziom woda po elewacji pryska. Nie chciałbym aby było kojarzone, że to dla mojej wygody. Na dzień dzisiejszy jest to prawie obwodnica i należy nad tym pomyśleć i nie patrzeć czy to droga powiatowa czy wojewódzka. Chciałbym się spytać pana Andrzeja w sprawie biegów - czy to będzie dla orłów czy dla nielotów na marginesie czasem pańskich takich dowcipnych stwierdzeń. Jestem rzeczywiście całym sercem za biegami rodzinnymi ze wzmocnionym naciskiem na sport rodzinny. Wracając do sprawy pana Chawawki powinno być takie rzetelniejsze potraktowanie tego pana, jest to "dębnowski syn" jest po macoszemu traktowany, a jednocześnie sprawa maratonu jest mocno egzekwowana i wszyscy mamy parcie aby maraton robić coraz bogatszy i droższy. Nie wspomnę, że to jest z pieniędzy podatników dębnowskich a społeczeństwo nie w całej swojej objętości popiera. Natomiast taki gest jak promowanie dębnian, nagradzanie byłoby bardzo wskazane i bliskie naszemu sercu.

Radny A. Brzozowski - ubiegła kadencja udzieliła pomocy panu Chawawce. Uważam, że można do tego podejść ale sądzę, że będzie na to czas .

Mieszkaniec ul. Bocznej - pan Kornaś był na ul. Bocznej - jest ona wyjątkow, krótka nie ma znaków odpowiednich. Jeżdżą tam duże samochody i kurzą. Jak przyjdą opady deszczu to są kałuże i nie można przejść. Jest to ulica a nie droga.

Przewodnicząca ogłosiła przerwę w obradach.

======================================

PKT 4 a - podjęcie uchwały w sprawie ustalenia projektu planu sieci publicznych szkół podstawowych i gimnazjów oraz granic ich obwodów na terenie MiG Dębno.

Komisje przyjęły projekt uchwały.

Przewodnicząca RM - czy są uwagi do projektu uchwały.

Uwag nie wniesiono.

Przewodnicząca RM - odczytała projekt uchwały. Kto jest za podjęciem uchwały w sprawie planu sieci publicznych szkół podstawowych i gimnazjów oraz granic ich obwodów na terenie MiG Dębno.

Stan radnych na sali 18

Głosowanie: za 16

2 wstrzymujących się.

Stwierdzam, że Rada podjęła uchwałę nr XXIII/158/2004. Załącznik nr 6

===========================================

PKT 4 b - projekt uchwały w sprawie utworzenia oddziału przedszkolnego przy Szkole Podstawowej nr 1 w Dębnie i oddziału przedszkolnego przy Szkole Podstawowej nr 3 w Dębnie.

Komisje przyjęły projekt uchwały.

Radni nie wnosili uwag i pytań do projektu uchwały.

Przewodnicząca RM - odczytała projekt uchwały. Kto jest za podjęciem uchwały w sprawie utworzenia oddziału przedszkolnego przy Szkole Podstawowej nr 1 w Dębnie i oddziału przedszkolnego przy Szkole Podstawowej nr 3 w Dębnie.

Stan radnych na sali 18

Głosowanie: za 17

1 wstrzymujący się.

Stwierdzam, że Rada podjęła uchwałę nr XXIII/159/2004 Załącznik nr 7.

=======================================

PKT 4 c - projekt uchwały w sprawie ustalenia planu sieci publicznych przedszkoli, oddziałów przedszkolnych oraz granic ich obwodów na terenie MiG Dębno.

Komisje przyjęły projekt uchwały.

Radni nie wnosili uwag.

Przewodnicząca RM - odczytała projekt uchwały. Kto jest za podjęciem uchwały w sprawie ustalenia planu sieci publicznych przedszkoli oddziałów przedszkolnych oraz granic ich obwodów na terenie MiG Dębno.

Stan radnych na sali 19

Głosowanie: za 18

1 wstrzymujący się.

Stwierdzam, że Rad podjęła uchwałę nr XXIII/160/2004. Załącznik nr 8

=========================================

PKT 4 d - projekt uchwały w sprawie upoważnienia Burmistrza MiG Dębno do podjęcia działań zmierzających do zmiany przynależności powiatowej gminy Dębno w strukturach województwa zachodniopomorskiego.

Radny P. Chrobak - na posiedzeniu wspólnych komisji projekt uchwały 4 d został przyjęty przy 3 głosach wstrzymujących się.

Radny B. Ircha - to, że ja krytykuję te pomysły dotyczące zmiany powiatu, uważam to za niepoważne. Chciałbym aby Burmistrz sprecyzował - jakimi realnymi przesłankami się kieruje aby coś takiego wywoływać. W sensie organizacyjnym pracy gminy będziemy tracić u wojewody nie wspominając o powiecie. Co jest takiego, że my takie uchwały musimy podejmować. Przyjmuję to jako irracjonalne działanie. Na dzień dzisiejszy nie ma żadnych szans zmiany powiatu. Czy to czasami nie jest temat zastępczy.

Radny J. Baranowicz - ja występuję z wnioskiem o nie głosowanie uchwały w tym brzmieniu jaka została nam przedstawiona. Natomiast w miejsce tego podjąć stanowisko Rady upoważniające Burmistrza do monitorowania poczynań Rządu w sprawie powiatów oraz prowadzenia w tym kontekście rozmów z sąsiednimi samorządami. Bez oficjalnej uchwały. Uchwała w tym brzmieniu o przynależności gminy Dębno w strukturach województwa zachodniopomorskiego jest tak niejasna i obszerna, że można rozmawiać o przynależności do powiatu sławińskiego. Treść tej uchwały bardziej sprecyzowana mogłaby być podjęta w chwili gdyby samorządy dawnego powiatu chojeńskiego na podobnych spotkaniach jakie mieliśmy dwa dni temu czyli komisji, zadeklarowałyby chęć podjęcia rozmów w tej sprawie. Następnie mniej więcej w tych samych terminach podejmuje się uchwały tamtych samorządów i naszego. Bo w jakiej głupiej będziemy sytuacji - my zabiegamy a jeżeli tamte samorządy nam " podadzą czarną polewkę " i odrzucą nasze zaloty. Będzie śmiech na całe województwo, że nikt nas nie chce, nikt z nami nie chce rozmawiać a my tam wchodzimy na siłę. Tego typu uchwała mogłaby być podjęta po rozmowach i wiedzy czy tamte samorządy również zgadzają się na coś takiego. Na konwencie starostów w dniu jutrzejszym premier Oleksy ma przedstawić swój pomysł na temat powiatów ewentualnie ich likwidacji czy łączenia. Podjęcie takiej uchwały naprawdę nic nie daje. Poczekajmy z tym patrząc co się w tym względzie dzieje.

Burmistrz MiG - odpowiadając dla pana Bogumiła - powiat myśliborski powstał z przyczyn, które większości mieszkańców są znane. Wychodziliśmy wówczas z województwa gorzowskiego i pewne uwarunkowania personalne były i ta ciągłość funkcjonowała. Wówczas była niemożność porozumienia się , rozbieżność interesów pomiędzy samorządami Chojny a Dębna. Proponując tą uchwałę i przeprowadzając wstępne rozmowy z Burmistrzami byłego powiatu chojeńskiego proponuję oficjalne zajęcie przez Radę stanowiska. Jestem na dzień dzisiejszy Burmistrzem, który może prowadzić rozmowy ale z Burmistrzami a nie z samorządami. Takiej delegacji do dnia dzisiejszego nie mam. Obserwujemy ponad 5 lat funkcjonowanie w powiecie mysliborskim i to co było przez niektórych podnoszone w 1999 roku, iż o sprawnym funkcjonowaniu i znaczeniu danego miasta powinna decydować geografia i populacja ludzi, którą ma obsługiwać. Zbudowano granicę dla Dębna jeśli ma obsługiwać gminę Dębno i Boleszkowice, nie mamy obsługi południa powiatu obecnego gryfińskiego. Konsekwencją są zaniżone kontrakty dla naszego szpitala, nie mamy umiejscowionej specjalistycznej opieki zdrowotnej a mamy w Myśliborzu. Te wszystkie uwarunkowania, które dzieją się teraz w sanepidzie. Są pewne trudności aby wypełnić limity aby uzyskać Sąd Grodzki. Na zbyt małą populację ludzi oddziałowuje Dębno. W powiecie mysliborskim nigdy tego nie uzyskamy, zamykamy w perspektywie długofalowej drogę rozwoju miasta administracyjnego. Ludzie przyjeżdżają sprawy załatwiać, kontaktują się, wymieniają, odwiedzają nasze miasto, robią zakupy i niejednokrotnie korzystają z usług w naszym mieście. Stymuluje to rozwój usług i handlu w danym ośrodku administracyjnym. Pozostając w strukturach powiatu myśliborskiego miejmy świadomość, iż to lokowanie będzie przede wszystkim w Myśliborzu gdyż leży on po środku powiatu. Z drugiej strony układ powiatu myśliborskiego typu rogal jest strukturą dosyć sztuczną. Przez ostatnie 1000 lat Dębno, Boleszkowice nie zawsze w sposób geograficzny przynależne były do ziemi chojeńskiej i układ komunikacyjny sprzyjał rozwojowi i kontaktowaniu się mieszkańców. Z powiatem myśliborskim pas lasów nas dzieli , naturalna granica i zawsze to było granicą w kontaktach. Funkcjonowanie dalej w powiecie myśliborskim zagraża, daje pewność, że Dębno nie rozwinie się nigdy i nie uzyska znaczenia administracyjnego. Możemy walczyć o sanepid, przesunąć jego egzekucję na następne kilka lat ale nie wiem na jak długo. Przyjdą inne uwarunkowania, nie mając populacji do obsługiwania ludzi nic nasze miasto nie zyska. Dlatego występuję z tym projektem uchwały o udzielenie mi upoważnienia do prowadzenia rozmów z samorządami powiatu chojeńskiego. Następnym scenariuszem jest list intencyjny i to Rada gminy Dębna będzie decydowała czy podejmiemy tą walkę, starania o utworzenie takiej jednostki czy pozostaniemy w strukturach powiatu myśliborskiego. Nie czuję się upoważniony, żeby rozmawiać z radami tamtych gmin, z Burmistrzami mogę ale oni mają inny zakres upoważnienia. Dlatego z taka propozycją uchwały do państwa występuję.

Radny A. Brzozowski - moim zdaniem propozycja pana Jana jest ciekawa i zasługuje na komentarz. Czy my aby nie jesteśmy w następnym etapie, bo właśnie w skutek takiego nadania biegu sprawie, stajemy przed propozycją podjęcia uchwały. W efekcie monitorowania tego co od kilku lat ma miejsce w powiecie myśliborskim, również za sprawą sanepidu. Była to rzecz, która od samego początku pokazała nam gdzie jesteśmy i jak będziemy traktowani. Jeśli wolno na osobistą dygresję i uwagę to powiem tak, ja utożsamiam się z tymi, którzy uważają, że powiaty są nie potrzebne. Chylę czoła przez PSL w tym temacie, że powiaty były nie potrzebne,. Można było wykonać inny ruch. Nie było to zależne od nas. Dla mnie ta uchwała jest o tyle potrzebna, ponieważ faktem jest, że Rząd przychyla się do koncepcji zmiany liczby powiatów. Być może kolega Bogdan ma rację w tym sensie, że temat w dużej mierze wirtualny nie stał się tematem zastępczym i wiodącym dla nas. Może droga posunięć technicznych dać znać lub przedstawić nasze stanowisko w tym materii, że w tym miejscu jest problem. Jeśli rządzącym przyjdzie do głowy ograniczenie liczby powiatów to również będą analizować jak przedstawia się mapa problemów społecznych , administracyjnych, publicznych czy innych. W tym rejonie województwa zachodniopomorskiego taki problem istnieje i my po przez swoją ocenę nie zmienimy. Faktycznie to co Burmistrz proponuje należy taką pracę wykonać, wskazać jak przebiegają naturalne związki między gminami. Uważam, że dla przeciętnego mieszkańca kontakt z powiatem jest raczej słaby i mam nadzieję, że doczekamy szybko momentu kiedy powiatów w ogóle nie będzie. Forma powiatowa nie wzmocniła kompetencji gmin. Ubolewam nad tym, że Rada Powiatu i Starosta może odbiera to tak, że my wyrażamy jakieś wotum nieufności w stosunku do powiatu myśliborskiego. Tak jednak nie jest, my wyrażamy wotum nieufności do tego czym powiaty w Polsce w ogóle są. Kompetencje powiatów są bez obrazy kulawe, ułomne, ktoś popełnił błąd, który nas dużo kosztuje.

Myślę jednak, że w temacie coś się zmieni i będzie nie 300 powiatów a 100 wówczas będzie mniejsze zło. Mamy obowiązek zająć w tej kwestii głos i swoje stanowisko. Doświadczyliśmy, wiemy o działaniach pozamerytorycznymi również w sprawie sanepidu. Szkoda, że tak się stało. Uważam, że nie ma potrzeby udowadniać gdzie w jakiej randze dana stacja powinna mieć swoją siedzibę. Jednak ten drobny przykład jednostki, instytucji jest znamienny. Rzeczywiście dokładając do pewnych tematów emocje, jakieś chore ambicje wypaczamy idee. Ja również nie jestem rzecznikiem poglądów, że o randze miasta stanowią funkcje administracyjne. Jest to konkretna czyjaś wina. Tam gdzie jest za dużo administracji nie ma zdrowego myślenia. Im mniej administracji tym lepiej dla mieszkańców. Wiem jak niewdzięczna jest rola naszych radnych kolegów z Dębna , należy zrozumieć ich sytuację. Projekt uchwały jest protestem przeciwko temu co nam Warszawa i władze centralne z powiatami zrobili. Niedługo okaże się, że na powiaty nie będzie miejsca w związku z UE. Nie będzie miejsca na wiele innych spraw, trzeba będzie oszczędzać i to naszym kosztem i powiatów.

Radny M. Jacura - wywołana burza nad powiatem nie została przez radnych z Dębna, to sam powiat ją wywołał. W poprzedniej kadencji, gdy w Dębnie był Dyrektor Pałka z pogotowia ratunkowego obiecał, że pogotowie będzie jeśli wyremontujemy obiekt. Obiekt wyremontowany, pieniądze wyłożyliśmy i co prawda pogotowie jest, ale obsługi nie ma. Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że obsługa pogotowia ratunkowego w Mysliborzu nie jest przygotowana do kierowania karetkami pogotowia, nie zna topografii powiatu. Jeśli o pomoc prosiłby człowiek zupełnie obcy nie byłby wstanie wskazać na jakiej drodze on jest karetka by nie przyjechała. Zabranie nam numerów ze Staży Pożarnej - w ubiegłej kadencji również wiele środków przekazaliśmy na tą jednostkę na jej rozbudowę. Obecny Komendant również prosi o pieniądze na dokończenie remontu. Mamy to szczęście, że w tym powiecie mysliborskim jako gmina najwięcej dofinansowujemy instytucje powiatowe, ale dla nas najwięcej zabiera się instytucji. Na sali obecny jest pan Dyrektor Sanepidu - pytanie - rok temu odbyło się spotkanie na tej sali, obiecał pan nam do końca roku przedstawić statut sanepidu i jakoś do dnia dzisiejszego nie odbyło się to spotkanie i statutu ze zapisami, że sanepid pozostaje w Dębnie nie widzieliśmy. My jako gmina dotrzymaliśmy słowa i 10.000 zł daliśmy dla sanepidu w Dębnie. Pan nam obiecał przy panu Burmistrzu, że statut nam dostarczy jednak nie otrzymaliśmy go do dnia dzisiejszego.

Myślę, że ta uchwała jest intencyjną, dająca naszemu Burmistrzowi delegację do działania i rozmów bądź z Chojną bądź z Gryfinem. W Chojnie prawie wszystkie instytucje powiatowe są, a w Dębnie co jest - jeden wydział komunikacji na który my wyłożyliśmy pieniądze a Chojna otrzymała za darmo. Tak to się odbywa w innych powiatach a nas cały czas się bije po plecach.

Radny B. Ircha - w tamtej Radzie jako społeczeństwo usiłowaliśmy wprowadzić temat powiatu z Kostrzynem. Oczywiście był on nierealny, wówczas Rada odrzuciła, nawet ci, którzy są za zmianą głosowali za odrzuceniem. Wówczas padło takie stwierdzenie, że Dębno ma potencjał gospodarczy a ten biedny Myślibórz niech sobie urzędy bierze. Rzeczywiście od nadmiaru urzędów myślenie idzie w złą stronę, bo za dużo mądrych ludzi zebranych w jednym mieście może źle oddziałowywać. Natomiast Dębno ma znacznie większa szansę niż Myślibórz w rozwoju gospodarczym. Ja śmiem twierdzić, że potencjał intelektualny przedsiębiorczości jest większy niż w Myśliborzu. Czy rzeczywiście te urzędy, które mają być taką kością niezgody, mają decydować aby już w tej chwili zmieniać powiat. Druga sprawa to , że powiaty nie zostaną zlikwidowane ale powstaną rejony lub powiaty o większej powierzchni. Wyobraźmy sobie, że Dębno jest miastem powiatowym - co my dla Chojny damy. Z kolei Radni chojeńscy będą się domagać aby urzędy poszły do Chojny. My im nie ofiarujemy tego co Chojna ma już z Gryfina. Mam tam kolegów radnych, i nie znaczy, że za takimi działaniami idzie wola tamtego społeczeństwa mimo rozmów Burmistrzów. Oleksy nie jest moim kolegą abym wyczuł jego intencje. Bardzo bym prosił przeredagować uchwałę, nie tak dosadnie. Spróbujmy jeszcze pomyśleć.

Burmistrz MiG - chciałbym przypomnieć kilka faktów z 1998 roku - w tamtym czasie na szczeblu Rządowym Dębno z Chojną była wpisana w jeden powiat. I wolą samorządu było bo inne czynniki wtedy decydowały , nie będę ich komentował , były też zasadne a z drugiej strony była przeciwwaga czyli nie dogadanie się dwóch samorządów. Decyzją samorządów powstały takie a nie inne powiaty, mamy tego skutki. Moim zdaniem samorząd dębnowski powinien wyrazić swoje zdanie jak to ma funkcjonować i opierając się na tej argumentacji - populacja ludzi, którą trzeba będzie później obsłużyć, czyli ten teren, który możemy potencjalnie obsługiwać jest to południe powiatu gryfińskiego. Jeżeli takie zdanie będziemy wyrażać, oficjalnie jako samorząd, to zostaniemy usłyszani. Inaczej tego nie zrobimy, będziemy siedzieć cicho, Myślibórz za nas wszystko ułoży, zrobi. Albo się odważymy jako samorząd przeciwstawić albo siedźmy cicho niech dalej z nami robią co chcą.

Wicestarosta A. Dobrowolski - ja nie będę się wypowiadał co do treści uchwały bo ona jest właściwością samorządu. Chce nawiązać do czegoś innego - w ubiegłym tygodniu w gazecie prawnej ukazał się artykuł pan Pr. Kuleszy autora dwóch reform administracyjnych, roli powiatów, przekształceń. Myśl przewodnia jest taka - są określone zadania, których żadna gmina nie będzie wstanie realizować. Czy to będzie powiat czy inna jednostka organizacyjna to ona będzie musiała powstać i funkcjonować. Kiedyś to był rejon, który miał określone zadania. Kwestia dotycząca likwidacji powiatów, że gminy rozwiążą wszystkie problemy jest kwestią nie do końca prawdziwa i nie oparta o konkretne przesłanki, argumenty i zadania jakie stoją przed samorządem. Idzie się w takim kierunku , że powiat nie powinien obsługiwać mniejszej populacji niż 110.-120 tyś. I z tych sygnałów jakie są kierowane to ma nastąpić likwidacja powiatów grodzkich. Szukanie oszczędności na powiatach to praktycznie na dietach radnych, bo urzędnicy i tak będą musieli istnieć i tą rolę spełniać. Problem jest w czym innym - dwuistości władzy na szczeblu wojewódzkim, czyli jest wojewoda i jest marszałek. Jednak na razie ten temat nie jest ruszany. Ja nie odbieram tego tak o czym pan Andrzej mówił. Z racji tej roli jaką w tej chwili pełnimy na pewno jesteśmy zainteresowani tym co się dzieje w powiecie, jakie ruchy są wykonywane, czy mogą być wykonane. Jest określona procedura i musi minąć jakiś okres czasu aby móc je zrealizować. Myślę, że pomysł pana Jana Baranowicza jest wartym przedyskutowania ewentualnie rozpatrzenia, bo pewne działania wyprzedzające w postaci konkretnej uchwały mogą robić takie a nie inne reakcje, bądź to na szczeblu marszałka i wojewody. Z tym należy się liczyć i trzeba mieć tego świadomość. Należy zadać sobie pytanie - co w tedy jeśli te zamierzenia zostaną spalone na panewce. Należy brać to pod uwagę bo w jakimś układzie trzeba funkcjonować, takim czy innym. Oczywiście, zawsze będzie brana wola samorządu pod uwagę ale, ostateczne decyzje i tak będzie podejmowała rada ministrów w drodze rozporządzenia.

Sekretarz Gminy - chciałbym aby pan Dyrektor Witkowski poinformował Radę jak będzie wyglądała praca służb sanitarnych w obecnych dzierżawionych pomieszczeniach sanepidu myśliborskiego. Jak będzie wyglądała praca tych pracowników z Dębna, którzy tam przeszli, w jakich warunkach będą pracować i czym była podyktowana ta decyzja nie biorąc pod uwagę budynku, zatrudnienia fachowców, którzy są w sanepidzie dębnowskim. Będzie to ciekawa odpowiedź dla radnych.

Dyrektor Sanepidu Pan Witkowski - bardzo się cieszę ze spotkania bo mogę naświetlić sytuację i dlaczego taka jest. W poprzednich latach wielokrotnie się spotykaliśmy, przedstawialiśmy sytuację funkcjonowania dwóch pełno profilowych labolatoryjnych stacji sanepidu w jednym powiecie. Jak wiemy powiat ma 69.600 mieszkańców, dla porównania można przedstawić dlaczego jesteśmy tak atakowani w sensie przyznawania budżetu, redukcji zatrudnienia i stale nam ktoś przeszkadza i ogranicza działania. Obecnie mamy zatrudnienie za ubiegły rok to 60 etatów a inne stacje np. Białogard ma 16 osób zatrudnionych, Choszczno 22, Drawsko Pomorskie 28, Konin 24, większe stacje jak Stargard Szcz. 46, Wałcz 32. Nie ma co się dziwić Wojewódzkiemu Inspektorowi Sanitarnemu, który porównując stacje mające jak Pyrzyce 10 etatów a nasze zatrudnienie w styczniu 56 etatów. Po przejściu na kolejne zwolnienia świadczenia emerytalne 9 osób jest obecnie w zatrudnieniu 47 osób. Stąd te działania i taka sytuacja. W poprzednich latach były co roku zwolnienia. W ubiegłym roku wymuszona była sytuacja przeniesienia środków z funduszu płac na wydatki rzeczowe to też kosztowało 7 etatów. W tym roku otrzymaliśmy taki budżet, który na obecne zatrudnienie i poziomie płac brakowało 151305 zł. Wiadomo, że należy dostosować plan budżetu do projektu budżetu. Zakładając 3 miesięczne wypowiedzenia wyglądało na to, że 24 osoby powinniśmy zwolnić. Trochę ułatwiło sprawę przejście na świadczenia przedemerytalne 9 pracowników i są to oszczędności ponad 83.000 zł ale dalej brakuje do 59.000 zł. Jest taka polityka zatrudnienia w inspekcji sanitarnej - zwiększenie proporcji a właściwie pełne zatrudnienie pracowników tylko z wyższym wykształceniem. Mimo, że pracownicy z wieloletnim stażem ale średnim wykształceniem są pracownikami doświadczonymi i trudno ich zastąpić nowymi młodymi pracownikami o wyższym wykształceniu ale taka jest polityka w inspekcji sanitarnej. W tej sytuacji szukając oszczędności zaproponowaliśmy zwolnienia 10 osób, do konsultacji ze związkami zawodowymi. Te 10 osób, które proponujemy do zwolnienia będą miały 3 miesięczne wypowiedzenie i 3 miesięczne odprawy daje oszczędności 1600 zł. Mimo tych 9 osób, które odeszły na świadczenia przedemerytalne i te 10 osób to tylko 37.410 zł oszczędności. Prawie 20.000 zł brakuje do zamknięcia planu finansowego. Była delegacja związków zawodowych u Wojewódzkiego Inspektora i przedstawili sytuację, że jest to zbyt bolesne cięcie. Stanowisko Inspektora Wojewódzkiego było takie, że rozważymy ale nie mamy na razie budżetu. W tej chwili jest budżet wojewódzkiej stacji. Jest odpowiedź z której wynika, że nie mamy więcej pieniędzy, macie się rządzić tym co jest. Odbyło się spotkanie Burmistrza, Wicestarosty i Wojewódzkim Inspektorem, który zakończył stwierdzeniem rozważymy, spróbujemy. Na posiedzeniu zespołu próbowaliśmy te pieniądze na województwo podzielić tz zabrać komuś aby komuś dać. Są oczywiście takie odgłosy, że dlaczego Wojewódzka stacja ma się tak dobrze a powiaty biedne. Wszystkie 22 stacje zaprotestowały, że się nie zgadzają, że jest to blokuje ich funkcjonowanie. Rzecz polega na tym, że wojewódzka stacja kieruje się etatami przeliczeniowymi. W roku 2003 mieliśmy aż 72 etaty przeliczeniowe przyznane i średnie wykonanie roczne ponad 60 etatów. Na ten rok przyznane mamy 58 etatów a faktycznie brakuje nam pieniędzy dla 24 ludzi. Wskaźniki etatów przeliczeniowych nie uwzględniają np. nagród jubileuszowych, nie uwzględniają wzrostu wynagrodzeń ze względu na pracowników z wyższym wykształceniem i proponowałem wyliczenie średniej płaca aby było realne pokrycie. Odpowiedź była, że to wskaźnik ogólnopolski. Czyli przyznają nam dużo etatów ale faktyczne pokrycie płac jest taka jaka jest. Tak jak powiedziałem o redukcjach etatów jeszcze jednak brakuje 19.000 zł. Jeśli przekroczę fundusz płac automatycznie jestem kierowy do komisji dyscypliny budżetowej. Następnym tematem jest funkcjonowanie stacji w Dębnie - decyzja o tym, że ma być zlikwidowany oddział terenowy jest decyzją głównego inspektora sanitarnego. Burmistrz Dębna wystosował protest do głównego inspektora i słusznie. To główny inspektor nakazał zlikwidowanie oddziałów terenowych powiatowych stacji sanepidu jak i oddziałów zamiejscowych wojewódzkich stacji. Mam pismo z 17 września 2003 r odnośnie realizacji zatwierdzonego harmonogramu restrukturyzacji stacji sanepidu w województwie zachodniopomorskim, który obejmuje między innymi likwidację oddziału w Dębnie. Musieliśmy od 1 lipca włączyć oddział stacji w Dębnie w struktury stacji powiatowej. Jednak fizycznie stacja w Dębnie funkcjonowała na tych samych zasadach. Na spotkaniu u Wojewódzkiego Inspektora powiedziano wprost, że fizyczna likwidacja oddziału terenowego jest koniecznością. Taka jest polityka. jak to się ma do tych spotkań tutaj - ja to wiele razy przedstawiałem, że łatwiej mi realizować zadania mając pomoc i pełną obsadę. Jestem za tym aby utrzymać ale musze wykonywać polecenia i dostosować projekt budżetu do przyznanego budżetu. Wystąpiłem do Wojewódzkiego Inspektora o przynajmniej jeszcze 5 etatów zachować z tej puli 10 pracowników do zwolnienia. Jest decyzja Głównego Inspektora Sanitarnego polecająca likwidację laboratorium w powiatowych stacjach. W województwie Zachodniopomorskim pozostanie 4 stacje z laboratoriami. Na dzień dzisiejszy nie mają prawa funkcjonować w powiatowych stacjach laboratoria żywności oprócz tych 4. Pewną szansą dla stacji w Myśliborzu jest zorganizowanie gospodarstwa pomocniczego, samodzielnie finansowo, które by funkcjonowało jako laboratorium. Stacja w Dębnie zarabiała 162.000 zł, biorąc pod uwagę płace pracowników, koszty badań to koszt 120.000 zł czyli zarobią na siebie. Chcę zaproponować, mając biznes plan - przy jakiej obsadzie , ilości badań plus cena badań funkcjonować by mogło laboratorium ewentualnie do akredytacji. Jednak akredytacja kosztuje. W Polsce już funkcjonują gospodarstwa pomocnicze i będę prosił Wojewódzkiego Inspektora aby przedstawił mi stronę organizacyjną i te przeliczenia przedstawię Radzie. Na dzisiaj sytuacja jest taka jak jest - budżet jest zły, do którego musimy się dostosować, przyszłość laboratorium to 1-1,5 roku i nic nie wymyślę choćbym na kolanach chodził koło decydentów. Statut nie jest zatwierdzony bo wszędzie są ruchy reorganizacyjne. Prawdopodobnie idzie prawo unijne i laboratoria nie będą potrzebne bo kontrolowani mają we własnym zakresie zabezpieczyć dowody w postaci badań.

Radny M. Jacura - wniosek jeden, że statut ukaże się w tedy gdy zlikwiduje się stację sanepidu w Dębnie. Żeby Główny Inspektor Sanepidu w Warszawie wiedział jak to Dębno wygląda, bo ktoś musiał zawnioskować do Warszawy że należy zlikwidować sanepid w Dębnie. Czy taki wniosek padł?

Sekretarz Gminy - przepraszam panie Dyrektorze, pan nie zrozumiał mojego pytania. Chodziło mi o to jak sobie pan wyobraża w jakich warunkach będą pracować wszyscy pracownicy obecnej stacji powiatowej w wydzielonych pomieszczeniach w Myśliborzu. Chodzi mi o warunki pracy bo z tego co wiem to dwie osoby będą siedzieć na jednym krześle i jednym biurku. Drugie pytanie związane jest z tym co pan powiedział jeśli chodzi o sytuację budżetu stacji. Jeżeli sytuacja finansowa jest tak trudna i mówi pan o cięciach osobowych myślę, że należy pomyśleć o cięciach rzeczowych , a mam na myśli płatności za dzierżawę tych pomieszczeń.

Radny A. Brzozowski - pan Dyrektor zawsze kiedy może unika odpowiedzi na pytania. Nas interesowała kwestia pracowników stacji a pan Dyrektor tak chętnie mówi o wizjach, o przekształceniach, propozycjach natomiast unika odpowiedzi na pytania. Ja nie oczekuję odpowiedzi na pytania. Wyrażam jedynie ubolewanie, że horyzont, który pana interesuje nie wybiega daleko poza rogatki Myśliborza. Ja wiem, że ma pan dobrą opinię w Myśliborzu jest pan tam szanowany, uznanym fachowcem tylko taka opinia potrzebna by była panu poza Myśliborzem. Myślę, że krąg dobrego zdania o panu powinien sięgać również do Dębna, pogrzebał pan szansę. Ja odebrałem tą odpowiedź jako niewłaściwego partnera do rozmowy. Jest to taka moja osobista refleksja.

Dyrektor Sanepidu Powiatowego Pan Witkowski - kwestia decyzji czyj to wniosek - była to decyzja z 1999 roku, że stacja sanepidu ma być w powiecie. Są na to paragrafy w rozporządzeniu. Stacja w Dębnie nazywała się oddziałem terenowym, później zlikwidowano w sensie organizacyjnym oddział terenowy. To że próbowaliśmy utrzymać stację w Dębnie to o parę lat opóźniła się jego likwidacja. Jeśli chodzi o warunki pracy - w Myśliborzu w lutym odeszło 8 pracowników na razie sytuacja jest nie ciekawa. Te odejścia, które się już dokonały powodują, że to są pojedyncze osoby. Wszyscy pracownicy z Dębna, którzy zostaną będą mieli spokojne warunki do pracy. W odpowiedzi dla pana Brzozowskiego, że się migam od odpowiedzi - myślę, że temat pracowników w Dębnie to wynika z tego tła, którym jest budżet, którym mam obowiązek realizować. Taka jest odpowiedź. Myślę, że jeżeli uda nam się te 5 etatów zachować w Dębnie to będzie dużo. Chcemy aby zwolnienia nie były takie bolesne i ludzi wysyłać na emerytury i świadczenia przedemerytalne. Decyzją starosty poprzedniego nie płacimy czynszu dzierżawnego za pomieszczenia biurowe. Koszty utrzymania sanepidu w Dębnie i w Myśliborzu są porównywalne i są pół na pół.

Radny M. Wyszyński - w chwili obecnej rozważa się likwidację powiatów grodzkich. Na forum parlamentu i w kręgach rządowych toczy się dyskusja dotycząca konieczności przeprowadzenia reformy strukturalnej samorządowej w Polsce. Rozważane są dwa warianty - likwidacji powiatów oraz powiększenia powiatów. Coraz częściej słyszy się , że powiaty są za drogie. W strukturach powiatowych pracuje około 30 tyś urzędników. Istotnie w ramach reformy samorządowej w 1998 roku sztucznie przydzielono zadania dla powiatów odbierając część kompetencji gminom. W efekcie utrudniło to dostęp mieszkańców do urzędów samorządowych. Podjęcie decyzji o przynależności Dębna do Chojny mija się w obecnej chwili z celem. Równocześnie w kraju rozważa się możliwość ograniczenia ilości lub nawet likwidację powiatów. W tym miejscu nasuwa się pytanie - co dałoby nam utworzenie powiatu chojeńskiego. W tej chwili kogo chcemy ograć i w jakim celu. Ja byśmy dziś postępowali gdyby siedzibą powiatu myśliborskiego było Dębno. Czy nie tak jak Myślibórz czyli przenosimy wszystkie instytucje do siedziby powiatu. Zauważmy iż Gryfino przejmując 5 gmin byłego powiatu chojeńskiego tj, Cedynię, Chojnę, Moryń, Trzcińsko, Mieszkowice utworzyło 6 instytucji powiatowych w Chojnie. W proponowanym przez Dębno w nowym układzie powiatowym instytucje powiatowe należałoby podzielić między trzy konkurujące miasta tj. Chojne , Dębno i Mieszkowice. Ponadto należałoby przeforsować zmianę terytorialną powiatu gryfińskiego i myśliborskiego. Nie zapominamy, że powiat Gryfino oraz Myślibórz mają silne poparcie zaplecza politycznego w województwie zachodniopomorskim oraz w Warszawie. Bardzo prawdopodobne jest, że Warszawa nie będzie podejmowała rozmów dotyczących zmiany granic obecnych powiatów z prozaicznego powodu - brak środków finansowych na dokonanie zmian w układzie administracyjnym i instytucjach samorządowych. Podjęcie działań w kierunku zmiany powiatu może przynieść skutki odwrotne od zamierzonych. Gmina Dębno może mieć utrudniony dostęp do funduszy unijnych, o przydziale których decyduje przecież urząd marszałkowski jak i również w centrali w Warszawie. Czy przypadkiem zbyt krótkowzrocznie nie postrzegamy gminy Dębno na mapie administracyjnej Polski. Czy dla pozyskania kilku czy kilkunastu wybranych stanowisk administracyjnych nie zamykamy sobie drogi do przyszłego długoletniego rozwoju gminy. Próba ratowania sanepidu w Dębnie po przez zmianę układu powiatowego, jest spóźniona o co najmniej o dwa lata. Wymogi unijne dotyczące wyposażenia, obszaru działania, certyfikacji, laboratoriów wymuszają centralizację sanepidu w Dębnie po przez zmianę układu powiatowego jest spóźniona o dwa lata. W województwie zachodniopomorskim mogą działać jedynie 4 certyfikowane laboratoria stacji sanitarnej. Podjęta i prowadzona reforma służb sanitarnych epidemiologicznych w kraju systematycznie prowadzi do ograniczenia kosztów działalności instytucji, co pociąga za sobą redukcję etatów, centralizację działania. Reforma ta dotyczy w szczególności powiatowych stacji sanepidu, których funkcję przejmują certyfikowane laboratoria wojewódzkie. W 2004 roku nastąpi konieczna reforma szpitalnictwa w Polsce. Projekt reformy zakłada utrzymanie przez państwo jednego dużego ośrodka na 120 tys. Mieszkańców. Pozostałe ośrodki będą musiały się sprywatyzować ewentualnie działać jako spółki prawa handlowego. Biorąc pod uwagę przytoczone argumenty stawiam pytanie jaki sens w obecnej sytuacji ma inicjatywa zmiany układu powiatowego. Chciałbym zapytać co robili nasi przedstawiciele w 1998 roku- kiedy decydowano o podziale administracyjnym kraju. Czy wówczas nasi ówcześni wybrani politycy nie przewidzieli, że powiat myśliborski prędzej czy później przeniesie wszystkie instytucje powiatowe do Myśliborza. Czy przypadkiem możliwość zajęcia i piastowania przez jedną kadencję kilku stanowisk powiatowych nie przesłoniła wówczas perspektywicznego myślenia o przyszłości gminy Dębno. Rozmowy z Chojną i pozostałymi gminami były w tamtym czasie prowadzone w sposób destrukcyjny zniechęcający te gminy do przystąpienia możliwego układu chojeńskiego. Używane wówczas argumenty wszystko dla Dębna oznaczały w praktyce brak zgody ówczesnych władz gminy na podzielenie się instytucjami z Chojną, dały także wyraźny sygnał, że gmina Dębno nie jest zainteresowana tworzeniem powiatu chojeńskiego na zdrowych partnerskich warunkach. Równocześnie prowadzone rozmowy z Myśliborzem na temat powstania powiatu myśliborskiego na zupełnie innych warunkach, jak wszyscy dobrze pamiętamy - Dębno przystąpiło do układu myśliborskiego w zamian za stanowisko starosty dla przedstawiciela Dębna. Czy wówczas ktoś z ówczesnych władz myślał o przyszłych losach takich instytucji dębnowskich jak sanepid lub szpital. Wiadomo było, że takie same instytucje działają w Myśliborzu i Barlinku. Czy przypadkiem dzisiaj nasze problemy nie są skutkiem krótkowzroczności ówczesnych władz gminy Dębno.

Radny G. Kujda - społeczeństwa nie bogacą się ilością administracji a własnymi umiejętnościami. Czym jest polityka na szczeblu regionalnym czy na szczeblu, państwowym czy światowym. Jeśli my będziemy się upierać przy takich rzeczach jak sanepid - ja nie chcę być prorokiem, bez obrazy dla mieszkańców Mysliborza, oni za 4 lata przeżywać będą wielki dramat - rozwiązywania tych wszystkich instytucji, zwalniania ludzi bo to co pan Dyrektor sanepidu mówił , że mają być tylko 4 stacje. Skupmy się na zupełnie czymś innym - ja się zgadzam, że należy pewne rzeczy monitować i umieć przewidywać to co się stanie w przyszłości. A w przyszłości Europa jest chora i standardy amerykańskie będą obowiązywały. Tam podatnik sprawdzany jest średnio raz na 25 lat a inspekcja sanitarna przychodzi do instytucji raz na 4 lata. Takie twory jak sanepid nie będą istniały bo będą prywatne laboratoria i one będą wydawały koncesje. My kierujmy się w zupełnie inną stronę , w stronę właśnie monitorowania tego co może być w przyszłości. Jeśli dochodzą do nas informacje, że będzie województwo środkowopomorskie czyli mapa administracyjna Polski będzie wyglądała, że może nie być powiatów. Miejmy nauczkę z Myśliborzem, żeby w przyszłości wyprzedzić o ten jeden ruch. My nigdy regionem ani powiatem nie zostaniemy bo mamy nieszczęśliwy układ geograficzny. Należy zająć się pakietami inwestycyjnymi dla małych przedsiębiorstw, które po wejściu do unii będą chciały na naszych terenach prowadzić działalność a odpuśćmy sobie te walki powiatowe. Warto podkreślić rolę naszego miasta, że nie chcemy być kopani i niech władza o tym wie. Nie walczmy jednak z wiatrakami bo to nie ma sensu.

Przewodnicząca RM - padł wniosek radnego Baranowicza, aby nie podejmować uchwały, która daje delegację Burmistrzowi do starań o zmianę w strukturach województwa zachodniopomorskiego Dębna.

Radny J. Baranowicz - ja proponowałem nie podejmować tej uchwały w brzmieniu przedstawionym, natomiast w miejsce tego upoważnić Burmistrza do monitorowania poczynań Rządu w sprawie powiatów oraz prowadzenia rozmów w tym kontekście ze sąsiednimi samorządami. Jakieś zmiany i nowe struktury będą. Mówi się o jakiś rozmowach Myśliborza z Pyrzycami, Pyrzyc z Gryfinem. Burmistrz jako osoba reprezentująca gminę na zewnątrz monitorowała te sprawy i w odpowiednim momencie przedłożył Radzie projekt uchwały co dalej. Dzisiaj ta uchwała nic nie daje a w przyszłości możemy się ośmieszyć.

Przewodnicząca RM - odczytała projekt uchwały. Kto jest za odrzuceniem projektu uchwały w sprawie upoważnienia Burmistrza MiG Dębno do podjęcia działań zmierzających do zmiany przynależności powiatowej gminy Dębno w strukturach województwa zachodniopomorskiego.

Stan radnych na sali 19

Głosowanie : za 7

8 przeciwnych

4 wstrzymujących się

Stwierdzam, że Rada nie przyjęła wniosku.

Kto jest za podjęciem uchwały w sprawie upoważnienia Burmistrza MiG Dębno do podjęcia działań zmierzających do zmiany przynależności powiatowej gminy Dębno w strukturach województwa zachodniopomorskiego?

Stan radnych na sali 19

Głosowanie: za 8

6 przeciw

5 wstrzymujących się.

Stwierdzam, że Rada podjęła uchwałę nr XXIII/161/2004. Załącznik nr 9

Przerwa w obradach 10 min.

=========================================

PKT 5 - odpowiedzi na wnioski i zapytania.

Burmistrz MiG - najbardziej bulwersująca sytuacja pana Łukijańczuka od ostatniej sesji zorganizowaliśmy działania kontrolne tego obiektu przy współudziale sanepidu dębnowskiego i w ramach spełnienia warunków sanitarnych - te warunki wypełnia. Następnie co do warunków ochrony środowiska, kontrola z UMiG również warunki spełnia. Postępowanie jest w toku i Pani Klimek nie ma pozwolenia na użytkowanie. 4 miesiące temu również takie kontrole były i nasz sanepid skierował sprawę do Sądu Grodzkiego i pani Klimek otrzymała grzywnę. Od strony prawa budowlanego Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zwrócił się do pani Klimek o przedłożenie zaświadczenia wydanego przez organ gminy co do zgodności wybudowanego obiektu z ustaleniami obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego i projektu budowlanego wraz z wymaganymi uzgodnieniami w terminie 60 dni od daty otrzymania postanowienia. Takie pismo było datowane w połowie lutego. W odpowiedzi zawarłem- na wniosek zainteresowanej udzieliłem odpowiedzi o niemożności na dzień dzisiejszy ustalenia zgodności z planem zagospodarowania przestrzennego wybudowanego obiektu z powodu wygaśnięcia ważności planu w dniu 31. XII.2001 roku. Stwierdziłem również, że decyzja o warunkach zabudowy na budynek gospodarczy wydana była 14VI.2002 roku i jest nadal ważna. Została wydana w okresie obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego. Takiej odpowiedzi udzieliłem pani Klimek - co uczyni w związku z tymi faktami do czasu zakończenia postępowania Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlany nasz Urząd w Dębnie nie może podjąć jakichkolwiek czynności przed innymi organami wyższego rzędu czyli przez pana Walasa. Sanepid podjął po 3 miesiącach to działanie i działanie ze strony gminy na dzień dzisiejszy się kończy. Tutaj musi wypowiedzieć się pan Walas.

Sprawa sprzątania dróg - sprawy koordynujemy, jest przeprowadzana akcja sprzątamy świat, przed maratonem. 1.5 tygodnia temu odbyło się spotkanie z zarządcami dróg, powiatowym, wojewódzkim, krajowym. W dniu dzisiejszym na drogach krajowych przystąpiono do sprzątania i łatania. Następuje to od strony Cychr, drogi wojewódzkie jeszcze nie przystąpiły i powiatowe też nie. Na ulicach i drogach gminnych od wczoraj następuje , łatanie i uzupełnianie dziur. Czyli te działania są prowadzone i kontynuowane. Co do studzienek kanalizacyjnych ul. Chojeńska - każdy zarządca drogi jest odpowiedzialny za utrzymanie dróg i te dziury, które w tej chwili występują na ul. Mickiewicza zostało to podnoszone na spotkaniu, omawialiśmy sprawę zapadających się studzienek, przeglądów gwarancyjnych. W tych dniach wszyscy zarządcy dróg byli na tym spotkaniu i omówiliśmy te niedogodności. Co do ul. Chojeńskiej sygnalizowaliśmy to, pan Ziętek chce bardziej zmodernizować ten ciąg komunikacyjny i jego sugestią było aby zwrócić się do marszałka z tym problemem. Padło pytanie o ulicę Boczną - nie jest to jedyny problem . Będzie wykonany projekt techniczny kompleksowy tej części miasta. Na tej ulicy idzie ciąg kanalizacji burzowej i sanitarnej. Nie jest celowe moim zdaniem w tej chwili budowanie nawierzchni dopóki nie ukończymy projektu a następnie prac ziemnych a następnym etapem jest wykonanie nawierzchni. Raz do roku wykonujemy kompleksowo remonty nawierzchni dróg gruntowych i w tej chwili to nadal tak będzie się odbywało. Poleciłem wydziałowi inwestycji wykonanie szacowania na podstawie cen szacunkowych jezdni , chodników, dróg które mamy do remontu i budowy. Myślę, o oś. Siewna ul. Demokracji czy w ogóle remonty nawierzchni dróg w mieście, również jest brana pod uwagę ul. Grunwaldzka. Całkowite koszty tych przedsięwzięć dochodzą do 10.000.000 zł i nie jest to możliwe zrealizowanie w jednym roku. Cały program poddany zostanie pod dyskusję jak dalsze ulice zostaną wyszacowane. Mamy w mieście dużo ulic bardzo dziurawych. Po dyskusjach na komisjach Rada zdecyduje i zatwierdzi. Jesteśmy zmuszeni taką pozycję wpisać do WPI i stąd bierze się odpowiedź.

Kierownik BN - jeśli chodzi o łatanie dróg powiatowych i wojewódzkich - w przyszłym tygodniu wchodzą i załatają dziury i wysprzątają przed maratonem. Trasa maratonu jest bez dziur ale pan Kurek zaznaczył niektóre spękania i będzie to naprawione. Znaki zostały ustawione na NZPOW i mimo to ludzie wjeżdżają. Uważam, że Straż Miejska powinna karać kierowców za stanie samochodami tam gdzie jest zakaz wjazdu. Nie mam pomysłu w jaki sposób zabezpieczyć wjazd na teren NZPOW. Jeśli chodzi o zamiatanie ulic powiatowych - będę rozmawiał z panem Kurkiem i Soluchem bo z tego co wiem PUK złożył swoją ofertę na zamiatanie tych dróg jednak oni nie przyjęli uznali, że będą to wykonywać swoimi siłami.

Kierownik J. Soluch - odpowiadając dla pana Baranowicza na złożone wnioski o dofinansowanie za 2003 rok. Mogę powiedzieć tylko o tych zadaniach na które ubiegaliśmy się o pieniądze i składaliśmy wnioski.

W tym miejscu odczytał zestawienie wniosków o dofinansowanie inwestycji w 2003 r.

Zestawienie stanowi załącznik nr 9.

Sekretarz Gminy - jeśli chodzi o sprawę pozyskanych przez rolników środków z UE zwróciłem się do ARiMR i ta informacja wpłynie do nas w przyszłym tygodniu.

Burmistrz MiG - ze strony Urzędu inicjowaliśmy spotkania z rolnikami z przedsiębiorcami, zapraszaliśmy zarówno biuro ARiMR, które przeprowadzali szkolenia. Zorganizowaliśmy spotkania z Zachodniopomorską Agencją Rozwoju Regionalnego, zapraszaliśmy przedsiębiorców aby mogli skorzystać z tych środków pomocowych. Takim inicjatorem tych spotkań i szkoleń UMiG był. Efekt skorzystania ze środków SAPARD był mizerny, natomiast przedsiębiorcy w tej chwili wyrażają wolę skorzystania w niektórych przypadkach skorzystanie z tych środków.

Na naszym terenie są dwa uwarunkowania jeśli chodzi o rolników. Rolnik musi być niewiele zadłużonym by mógł skorzystać z funduszu SAPARD. Duże gospodarstwa rolne na naszym terenie są zadłużone wysokimi kredytami. Jest obawa, że 100% należy zainwestować a zwrot po zrealizowaniu inwestycji wyniesie 50% i to niektórych rolników hamuje przy podejmowaniu decyzji o skorzystanie z tych środków inwestycyjnych. Co do przedsiębiorców drugie szkolenie przy pomocy Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego odbyło się 1,5 tygodnia temu i było 40 osób. Te działania kontynuujemy, mamy kontakty z agencjami, które obsługują te fundusze i organizujemy szkolenia.

Radny J. Baranowicz - jeśli efekty są mizerne to tym bardziej potrzebna jest analiza tego zadania bo dlaczego tak jest?. W kraju gdzie szczególnie słyszy się ściana wschodnia otrzymują dużo środków z pieniędzy unijnych, to dlaczego nie u nas to zainteresowanie jest małe. Analiza i wyciągnięcie wniosków jest jeszcze bardziej zasadne niż gdyby to było bardzo dobrze i wszyscy złożyli. Gdzieś być może został popełniony błąd i kwestia przeanalizowana dlaczego. Natomiast do tego co otrzymałem tutaj- bardzo dobrze, że to jest za 2003 rok tylko ja prosiłem na 2004 rok - jakie programy, jakie wnioski, na jakie zadania zostały złożone. Dlatego bo w dniu 25 lutego minął termin na składanie wniosków na ponad 100.000.000 zł w województwie zachodniopomorskim przez samorządy, rolników i przedsiębiorców. Jak my jako gmina wykorzystaliśmy tą szansę złożenia wniosku o dotację z tych funduszy. Ja tylko o jednym wspomniałem ale były inne. Stąd tez prosiłbym o uzupełnienie bo dobrze mieć wiedzę jak było ale chodzi mi jak jest ile w tym roku gmina złożyła wniosków o dofinansowanie na jakie zadania.

Burmistrz MiG - przede wszystkim został zamknięty fundusz SAPARD, natomiast pozostałe fundusze są przed nami. We funduszu SAPARD były 4 podstawowe działania. Działania skierowane do samorządów na infrastrukturę, na rozwój przedsiębiorczości u rolników. Jeśli chodzi o infrastrukturę to mamy złożony wniosek na kanalizację Oborzan i mamy zapewnienie na 99% że te środki otrzymamy ale promesy jeszcze nie mamy. Następnym działaniem był rozwój turystyki stąd nasze działania i współudział w rozbudowie bazy, oznakowaniu szlaków. W czwartym działaniu rozwój mikro przedsiębiorczości wśród rolników. Do samorządu skierowane są dwa działania. Szkolenia przeprowadziliśmy i stosowne wnioski złożyliśmy. Innym tematem jest pozyskiwanie funduszy wygasających tz PHARE i fundusze akcesyjne zostaną uruchomione po 1 maja. Rozmawiając w poniedziałek z panem marszałkiem. Wnioski mamy złożyć do 25 kwietnia, do tej pory urząd departamentu integracji europejskiej będzie obsługiwał te fundusze, zbierał karty projektów. Tam właśnie złożyliśmy 5 kart projektów infrastrukturalnych do zintegrowanego programu operacyjnego. Są również inne fundusze ale są to już fundusze unijne rozdzielane przede wszystkim na szczeblu centralnym w UKIE a następnie przedkłada w Brukseli do akceptacji. Czyli są różne ścieżki aplikowania o te środki, monitorujemy to i składamy stosowne wnioski. Na stronie internetowej jest dostępny podręcznik ze SPORU dotyczący funduszy europejskich. W pierwszym roku nie wystarczy środków w stosunku do złożonych wniosków. Rozpoznajemy temat przy współudziale CZG 12 i jest w opracowaniu wniosek aby złożyć do funduszy infrastrukturalnych przy spójności, gdzie minimalna kwota to 10.000 Euro. My jako gmina nie mamy takich inwestycji aby taki wniosek samodzielnie złożyć. Są to te możliwości gdzie akurat technicznie jesteśmy przygotowani to tam stosowne wnioski składamy.

=========================================

PKT 5 - sprawy różne.

Przewodnicząca RM - wpłynęły do mnie następujące pisma: / odczytała ich treść/

1. Centrum Handlowe Rynek.

  1. Starosta Powiatowy - sprawa funkcjonowania szpitali powiatowych.

  2. Sprawa przydziału mieszkania.

  3. Dom Dziecka w Barlinku - pomoc w przydziale mieszkania.

  4. Sprawozdanie z działalności Straży Pożarnej.

  5. Stacja Sanepidu w Dębnie - sprawa restrukturyzacji.

Pani W. Konofalska - odczytała pismo z dnia 3 marca z Urzędu Marszałkowskiego dotyczącego petycji mieszkańców w sprawie przywrócenia w Dębnie numerów alarmowych pogotowia ratunkowego i straży pożarnej.

Dyrektor OSiR - chcę zaprosić na 21 do Gimnazjum na finał trójmeczu powiatowego w piłce siatkowej. Początek gier o 10.00. Zbliża się nasze święto sportowe - zapraszam na bieg maratoński 4 kwietnia i na wszystkie imprezy towarzyszące.

Burmistrz MiG - pan Chawawko gdy objąłem urząd Burmistrza raz do mnie się zwrócił w ubiegłym roku o nagrodę dla biegacza z Dębna. Po rozmowie, że ta nagroda nie będzie wysoka. Pan Chawawko przeszedł na biegi wytrzymałościowe stąd jego sukcesy i cieszy mnie jako mieszkańca i Burmistrza z jego wyników. Z drugiej strony reprezentuje on barwy innego miasta , taki kontrakt zapisał. Proponuję przekazać wniosek na komisję Oświaty Kultury i Spraw Publicznych i stosownie do danego wyczynu go uhonorować może na uroczystej sesji RM. Co do spraw finansowych trudno jest o tym rozmawiać jeśli nie ma drugiej strony.

Radny A. Brzozowski - temat pana Chawawki jest interesem obopólnym. Jeśli nasz mieszkaniec odniósł sukces to jest to promocja dla nas. Nie chcę tego wyolbrzymiać i przejaskrawiać. Należy uwrażliwić się na sprawę, że sport jednak działa wielokierunkowo również w wymiarze promocyjnym dla miasta. Nie upieram się, że bieganie jest najlepszą formą promocji. Znamy sukcesy w piłce ręcznej w siatkówce. Oczekiwałbym od Rady jakiś krytycznych wskazówek dla Burmistrza i niech to potem idzie dalej w kierunku jednostek. Myślę, że zaproszenie pana Chawawki na sesję marcową byłoby dobrym posunięciem. Niech idzie w świt, że szanujemy swoich.

Przewodnicząca RM - jeżeli to jest problem to będzie miejsce żeby omówić go na komisji Oświaty, Kultury i Spraw Publicznych a na pewno miasto będzie wspierać swoich zawodników. Myślę, że te nazwiska zasługują na uhonorowanie, po przez gratulacje i pokazanie ich w szerszej społeczności. Natomiast jeśli chodzi o jakieś honoraria to nie zawsze można płacić za każdy wynik. Należy te sprawy przemyśleć na komisji, żeby nie stworzyć takiej furtki, ślepej uliczki, która nie koniecznie zawsze będzie dobrym uhonorowaniem. Na pewno z tego miejsca gratulujemy tych wyników, które zostały już osiągnięte w przypadku pana Chawawki i T. Weczery. Mamy dużo zdolnej młodzieży i mamy radość dla miasta, że są to mieszkańcy tego miasta.

Burmistrz MiG - w dniu wczorajszym potwierdził Komendant Straży Pożarnej, że 25 marca przybędzie na posiedzenie komisji Oświaty, kultury i Spraw Publicznych. Nie będzie 31 marca sesji absolutoryjnej i może należy zrobić jedno wspólne posiedzenie komisji. Proszę o decyzję.

Radny M. Jacura - temat Straży Pożarnej rozwinie się na komisji przez ponad 2 godziny i nie będzie czasu na inne tematy z porządku sesji. Uważam, że każda komisja [powinna mieć swoje posiedzenie. Kto będzie miał życzenie to przyjdzie na spotkanie z panem Komendantem Straży Pożarnej.

Radny J. Baranowicz - jeśli Komendant Wojewódzki przyjedzie po pieniądze to ja proponuję, żebyście panowie się zebrali i ustalili czy dajecie czy nie i po co 2 godziny siedzieć. I tak będzie zależało od tego jak rządząca większość przegłosuje.

Burmistrz MiG - w projekcie uchwały na sesję 31.03 zapisałem środki finansowe na Straż Pożarną a dyskusja odbędzie się na komisjach. Czy Rada da czy nie da to jest inna rzecz.

Radny A. Brzozowski - owszem można ustalić o czym mamy mówić. Nie chcę akurat udowadniać, że Straży Pożarnej należy pomóc bo ja chylę czoło przed grupą, która w poprzedniej kadencji miała zaszczyt wykładać na ten cel środki. Jest to komunał, banał oczywisty, jeżeli my tego tematu nie zrealizujemy teraz w tym momencie to kiedy to zrobimy. Odwróćmy sytuację - udało się pozyskać strażakom gwarancję przeznaczenia 10.000 zł na to zadanie. Po naszej stronie leży kwestia wyasygnowania 50.000 zł. Formalnie biorąc straż państwowa nie jest nasza ale znów będziemy udowadniać ile imprez zorganizowaliśmy przy ich pomocy. Nie rozwijając tego wątku, myślę, że zasadnym jest przymierzyć się do kasy w pełnej wysokości po to abyśmy dopełnili tego co w poprzedniej kadencji rozpoczęli. Utrzymajmy ten ton i styl. Myślę, że korzyść jest obustronna.

Przewodnicząca RM - w związku z wyczerpaniem się porządku obrad zamykam sesję Rady Miejskiej w Dębnie.

Na tym zakończono obrady sesji RM w Dębnie. Godz. 14.00

==========================================

Protokołowała M.Borszcz ...............

Przewodnicząca RM Helena Sługocka

Protokół sporządziła E. Bajkiewicz ..............

18

Metadane - wyciąg z rejestru zmian

Akcja Osoba Data
Dodanie dokumentu: Arkadiusz Mazepa 17-05-2004 10:25
Osoba, która wytworzyła informację lub odpowiada za treść informacji: 17-05-2004
Ostatnia aktualizacja: - 17-05-2004 10:25